Prima aprilis, czyli dzień żartów w dosłownym znaczeniu oznacza „pierwszy dzień kwietnia”. To nieformalne święto polega na robieniu sobie żartów i nabieraniu innych na przeróżne sposoby. Dzień – Prima aprilis zaczął być popularny w późnym średniowieczu. Prawdopodobnie nawiązuje on do dawnych starorzymskich praktyk. Niektórzy uważają, że początki święta mają związek z rzymskim zwyczajem Cerialii, obchodzonym na początku kwietnia na cześć bogini Ceres. Według jednej z legend, kiedy poszukiwała ona swojej porwanej córki, została wyprowadzona w pole. Grecy wiążą historię tego dnia z mitem o Demeter i Persefonie. Persefona miała zostać porwana do Hadesu na początku kwietnia. Matka Demeter, szukając jej, kierowała się echem głosu córki, ale echo ją zwiodło. Prima aprilis w Polsce pojawiło się prawdopodobnie w XVI w. Dowodzi tego utwór poety Wiesława Potockiego, w którym pisał: „Prima Aprilis, albo najpierwszy dzień kwietnia, do rozmaitych żartów moda staroletnia”. Również w naszej szkole SU ZSO zorganizował dzień przebierańców. Uczniowie pojawili się w różnych odsłonach: Hipisi, Gothic, Piżamowcy, Emeryci, Przedszkolaki, Szlachcice, Smerfy, Rolnicy, Tajni agenci, Mafiozi, zamiana płci chłopcy jako kobiety, a dziewczęta jako mężczyźni. Ponadto żadna lekcja nie odbyła się według planu lekcji. Uczniowie zamieniali się klasami i wchodzili nie na swoje zajęcia.